Wokal totalny – Freddie Mercury

Już jutro Sylwester i z pewnością wiele gwiazd będzie nam w nim towarzyszyć. Pewnie znajdą się Ci, którzy nie przypadną nam do gustu, inni trochę bardziej. Wyobraźcie sobie jednak, że towarzyszy nam jego wokal.

Osobowość sceniczna

wokal

Co prawda teraz Nowy Rok będziemy obchodzić w zupełnie inny sposób, jednak ja miałem na myśli taki zwyczajny, kiedy występy przyciągają uwagę fanów i faktycznie można się tam udać. Charyzma z jaką pokazywał się Freddie Mercury jest w tych czasach praktycznie nie do zrobienia. Owszem, są artyści charyzmatyczni, ale on miał w sobie coś unikalnego i to przyciągało każdego. Historia jego kariery jest bardzo kręta.

Diament, ale nieoszlifowany

wokal

Początkowo Freddiego ciężko było poznać jako kogoś, kto może zawojować świat. Miał on od urodzenia specyficzny zgryz, przez co można było mieć wątpliwości, czy nadaje się do bycia w tym biznesie. Jak sam później mówił, prawdopodobnie to dzięki ułożeniu zębów mógł wydobywać z siebie takie dźwięki. Potrzebował jednak do pokazania swojego talentu kogoś, z kim mógłby tworzyć muzykę. Początkowo zespół Smile go nie chciał, jednak później docenił jego wokal. I tak oto w 1970 rozpoczęła się piękna historia zespołu Queen.

Wokal aż do niebios

Freddie miał niesamowity talent i podczas istnienia zespołu tak naprawdę był głwokalównym powodem, dlaczego tak wywindowali w górę. Potrafił zaśpiewać praktycznie każdą partię, a był przecież samoukiem. Największe show dał w 1985 na Live Aid, czyli koncercie charytatywnym do którego link zostawiam tu: Live Aid. Był to niesamowity pokaz umiejętności muzyków, a w szczególności Freddiego, którego wokal był na najwyższym poziomie  i wspiął się na wyżyny swoich możliwości, jeśli chodzi o ruchy sceniczne, dzięki czemu zebrano sporą sumę pieniędzy. Aż żal, że nie było naszemu pokoleniu być na takim koncercie.

Z Freddiem każdy Nowy Rok byłby niesamowity. Nie ma go już z nami niestety, ale zachęcam by zapoznać się z jego sylwetką od środka, bo sądzę, że w jego muzyce każdy znajdzie coś dla siebie.

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

Hip-hop i jego korzenie – Biggie

Muzyka typu hip-hop jest w tym momencie powszechnie znana. Mimo wszystko to dość młody gatunek, bo wprowadzano go na salony dopiero w początkach lat 90. Jednym z najważniejszych przedstawicieli tego nurtu jest  do dziś The Notorious B.I.G.

Był on wielki nie tylko ze względu na gabaryty (181 kg), jednak także ze względu na umiejętności. Były one zauważalne już w wieku 17 lat, o czym świadczy to nagranie: Biggie Freestyle. Zachwyt tłumów w tym nagraniu miała już niedługo podzielać cała Ameryka.

Jak to się zaczęło, że hip-hop?

Christopher George Latore Wallace urodził się 21 maja 1972 w Nowym Jorku. hip-hop biggieWychowywała go matka w dzielnicy Brooklyn, jego życie od początku nie było usłane różami. Pomimo tego był dobrym uczniem, jednak nie zabawił na długo w szkole. Rzucił ją dla sprzedawania narkotyków  w wieku 17 lat, nie kochał mimo wszystko ich tylko rozmaite dźwięki. Osadzony w więzieniu na 9 miesięcy nagrał na taśmie czterościeżkowej swoje pierwsze demo. Po wyjściu zyskało to uznanie miejscowych krytyków a muzyką Chrisa zaczął interesować się Sean Combs, który wówczas pracował w wytwórni Uptown Records. To był rok 1992. Krótko po tym, bo w 1993 roku Sean został zwolniony i postanowił zacząć promować nowych artystów na własną rękę. Biggie oczywiście poszedł razem z nim i tak powstało Bad Boy Records.

Rozwój i sława

ready to die hip-hop

Po tych wydarzeniach raper zaczął tworzyć hip-hop z prawdziwego zdarzenia. W 1994 roku na półki sklepowe trafił jego debiutancki album Ready to die. Publika była zachwycona agresywnym stylem chłopaka z Brooklynu. Jest to do dziś jeden z najlepszych debiutów w historii światowego rapu. Były to piosenki gangsterskie wymieszane z tymi, w których stawiano na luz i mówiąc kolokwialnie żeby bujało. Dało to świetny efekt, ponieważ numery takie jak Juicy, czy Big Poppa                                                                      grano praktycznie w całym kraju. Później nastąpiły pierwsze problemy.

Konflikt z 2paciemhip-hop big

Tak naprawdę obaj raperzy początkowo przyjaźnili się. Wszystko jednak skończyło się w roku 1994. Nastąpił rozłam muzyki hip-hop w Nowym Jorku na wschód i zachód za sprawą jednego wydarzenia. 2pac został postrzelony w swoim studiu  nagraniowym, o co oskarżył Biggiego, który był wtedy na dole budynku. Do dziś kwestia pozostaje sporna, jednak konflikt zaczął się nasilać. Po 2 latach od wydarzenia Shakur wypuścił utwór Hit em up, który uderzał w wytwórnię Seana. W tym samym roku 2pac zmarł, a okoliczności jego śmierci wciąż mają wiele zagadek.

Śmierć

Tymczasem The Notorious B.I.G. przygotowywał się do wydania krążka Life After Death. Los chciał, aby faktycznie nazwa albumu była prorocza. 9 marca odbyła się impreza kończąca projekt i już niebawem miał on się ukazać światu. Wallace odebrał gratulacje po czym wyszedł z hotelu, gdzie czekał na niego bus. W trakcie jazdy zatrzymali się na światłach na skrzyżowaniu. Z lewej strony nadjechało auto, z którego oddano  strzałów, jeden prosto w serce rapera. Hip-hop stracił jedną z legend, i to w wieku 24 lat.

Czy to były konsekwencje konfliktu?

Oboje zginęli w podobny sposób i wciąż nie wiadomo, kto był sprawcą. Być może były to owoce tego konfliktu lub coś innego. Biggie jednak na zawsze zapisał się w historii muzyki hip-hop i zmienił jej oblicze.

 

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

Quebonafide – nowy album?

Raper wydał dwa single –  jeden przed świętami, natomiast drugi po świętach. Wygląda na to, że Quebonafide szykuje coś konkretnego. W artykule podzielę się kilkoma przemyśleniami.

Kuba Grabowski wrócił na dobre i nie przestaje zaskakiwać swoich fanów. Po tym jak wydał rewelacyjne Romantic Psycho wydał dwie piosenki i wnoszą one świeżość do dyskografii artysty. Ciężko jednak przewidzieć, co raper ma w planach i jak to będzie wyglądało.

Quebonafide Egzotyka

Egzotyka

Każda informacja jest ważna

Patrząc na całą historię polskiego artysty trzeba przyznać, że jego akcje promocyjne wyprzedzają nasz kraj o dobrych kilka lat. Nie dość napisać o tym, że chłopak odwiedził 70 krajów w ramach projektu Egzotyka, następnie zaś nagrał cały album z równie popularnym raperem Taco Hemingwayem zamiatając polski mainstream. Jednak to ostatni projekt wstrząsnął samą akcją promocyjną. Fani śledzili każdy krok niezdarnego informatyka, a Quebonafide powoli odsłaniał kolejne karty, robiąc to na tyle dyskretnie, aby fani musieli sami się wysilić, żeby coś odkryć. Wszystko skończyło się 1 kwietnia i wyjaśnione  w tym teledysku:SZUBIENICA, PESTYCYDY, BROŃ

Co dalej z Quebonafide?

Quebonafide

Romantic Psycho

Majstersztyk, jednak co wymyśli ciechanowski raper? Można powoli odkrywać, jednak ciężko przewidzieć, skoro każda płyta była zupełnie inaczej promowana. Jeśli chodzi o jakość otrzymanych singli jest na naprawdę wysokim poziomie. Teen Kasia jest utworem nawiązującym do przeszłych utworów, a agresywne flow podoba się nie tylko najwierniejszym fanom. Drugi utwór Matcha Latte nawiązuje do sytuacji w kraju, od której muzyk może się oddzielać dzięki temu, co tworzy. Utwory są bardzo zróżnicowane, a także jeden z nich wyszedł we wtorek, co może zwiastować powrót kontentu z czasów Egzotyki, kiedy to raper dodawał utwór z kolejnego kraju właśnie w ten dzień tygodnia. Kuba mówił też o numerach z artystami zza granicy, co już się dzieje, bo na numerze wydanym dzisiaj pojawił się Mick Jenkins, a więc amerykański artysta, który jak sam Quebonafide  mówi,  jest jednym z jego ulubionych. Może to zwiastować album Galaktyka, o którym wiadomo już od 2016 roku.

Pozostaje nam czekać

Musimy więc zaczekać, bo póki co można tylko spekulować na ten temat. Możemy mieć pewność, że zaskoczy nas  nowy pomysł Quebonafide.

 

 

 

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , , , | Skomentuj

Kapela Dżem – historia prawdziwa

Dziś na listach przebojów króluje hip-hop, jednak nie zawsze tak było. Zastanawialiście się jednak co było wcześniej? Jakie zespoły królowały na koncertach? Kiedyś w roku 1973 powstała kapela pod nazwą Jam. I zmieniła oblicze polskiej muzyki na zawsze.

Wszystko zaczynało się powoli, bo zespół przez kilka pierwszych lat był anonimowy. Jednak wszystko się zmieniło wraz z nadejściem Rockowiska, na którym już wtedy po zmianie kapela pod nazwą Dżem zaczęła prezentować utwory takie jak Whisky czy Czerwony jak cegła. Tutaj zostawiam link do fragmentu występu:Rockowisko 81′ WhisKapela albumky

Od wtedy kariera zaczęła nabierać rozpędu i byli oni rozpoznawani coraz szerzej. Dochodziły koncerty, zespół się rozwijał pisząc utwory na debiut, który ukazał się w … 1985 roku. Zgadza się – zadebiutowali z pierwszym krążkiem dopiero po 12 latach od powstania. Fani jednak i tak narzekali, że album nagrany w studiu nie oddaje istoty zespołu i tego, co przekazują na koncertach.

Postać Frontmana

Rzeczywiście tak było, że występy na żywo były zdecydowanie bardziej wyraziste. Wszystko to odbywało się za sprawą charyzmy wokalisty zespołu –  Ryszarda Riedla. Porywał on tłumy swoimi tekstami, a także chrypliwym wokalem, który uchodzi za jeden z najbardziej wyrazistych w historii. Ciekawostką jest, że nigdy nie brał lekcji wokalnych, co czyni go jeszcze bardziej unikalnym. Dużo ludzi mówi, że nie było i nie będzie już takiego wokalisty. Każdy jego występ przepełniony był emocjami i wyglądał na pewnego rodzaju rytuał.

Rozwijająca się kapela

Potem zaczęło się dziać wszystko w bardzo szybkim tempie, a kapela się rozwijała. Jednak wszystko przyćmił nałóg wokalisty, czyli narkotyki. Rysiek stopniowo oddalał się od zespołu, nie przychodził na próby czy też własne koncerty –  zaczynał się jego upadek. W 1987 roku ukazał się album Zemsta nietoperzy, który zawierał takie utwory jak Koszmarna noc lub  hitowe Naiwne pytania. Riedel pisał o nałogu i jego konsekwencjach, przez co jeszcze zyskiwał sympatię. Był to jednak początek końca.

Wyniszczenie i odsunięcie od zespołu

Mimo tego, że z rąk Dżemu powstało jeszcze kilka wyśmienitych hitów, to działo się to pod osłoną nocy. Po występach było widać, że charyzma Ryszarda Riedla zaczyna niknąć za skutkami uzależnienia. Tutaj jeden z takich koncertów:Koszmarna noc. I tak przez kilka dobrych lat wokalista był tylko członkiem dochodzącym, aż w końcu kapela zdecydowała, że zostanie odsunięty.

Pół roku przed śmiercią, która nastąpiła 30 lipca 1994. Na zawsze zapisał się w historii polskiej muzyki, jak i również cały legendarny Dżem, który już nigdy nie był taki sam.

 

 

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , , , | Skomentuj

Album pandemicznego roku 2020

Chciałbyś przeczytać ciekawe recenzje albumów? Jesteś otwarty na nowe brzmienia i szukasz wrażeń na najwyższym poziomie? Więc jest to idealne miejsce dla ciebie, bo w tym artykule dowiesz się, jaki album warto jak najbardziej przesłuchać.

5. Music To Be Murdered by – Eminem

https://open.spotify.com/album/4otkd9As6YaxxEkIjXPiZ6

Jeden z najlepszych raperów w historii zaskoczył krążkiem, który tylko wzmocn5 albumił jego pozycję w świadomości słuchaczy. Tajemnicze brzmienie poszczególnych kawałków oraz niesamowite umiejętności liryczne zaowocowały tym, że album zameldował się na szczycie prestiżowej listy Billboardu. To tylko statystyka sprzedaży, lecz należy również zwrócić uwagę na samą szatę muzyczną. Eminem na tym albumie nawinął najszybciej jak potrafił (Godzilla), więc udowadnia że jest jak wino – im starszy tym lepszy.

W ramach ciekawostki dodam,  że na koniec roku Em zrobił fanom niespodziankę i wydał stronę B albumu, którą też warto sprawdzić

4. Future Nostalgia – Dua Lipa

https://open.spotify.com/album/7fJJK56U9fHixgO0HQkhtI4 album

Postanowiłem w tym zestawieniu pożonglować trochę gatunkami, aby potencjalny słuchacz tych albumów widział, jaki ten rok był kręty. Tak więc przechodzimy płynnie od rapu do popu, w którym Dua Lipa nazywana jest księżniczką tego gatunku. I to nie bez powodu! Jej najnowszy album nie zawiódł stałych słuchaczy, ale także przywiódł do siebie nowych. Świetne brzmienie głosu artystki, a także jego nieszablonowość docenić może każdy. Nie jest to zwyczajna muzyka, lecz coś co wprowadza gatunek na nowy poziom. Do tego dochodzą świetni goście, jak na przykład DaBaby czy Madonna.

3. Post Human: Survival Horror

https://open.spotify.com/album/2CbaaiHPTuL24yajaKtH9k3 album

To jest kompletna zmiana rewirów i krążek nie dla każdego. Wybrałem go, ponieważ ubolewam nad tym, że taka muzyka nie trafia do większego grona odbiorców, jednak w jakimś stopniu jest to uzasadnione. Nie mówiąc już jednak o specyfice gatunku, w tym albumie zespół wrócił do dawnego brzmienia i pokazał pazur. Już single zwiastowały coś naprawdę dobrego i zdecydowanie oczekiwania zostały spełnione. Świetne brzmienia gitarowe, wokal na najwyższym poziomie i wzorowanie na kultowym Linkin Park – warto sprawdzić.

2. Romantic Psycho – Quebonafide

https://open.spotify.com/album/759DXZci5lU5Lx0eXVMjVK2 album

Przykład rodzimego artysty, który zapisuje się przede wszystkim tym, że wyprzedza scenę pod względem promocji o kilka dobrych lat. Sam opis akcji powinien zachęcać do zapoznania się z tym albumem. Kuba przebrał się za informatyka i udawał, że jest w stanie depresyjnym, pojawiał się bez doskonale swoim fanom znanych tatuaży, co wzbudzało poruszenie. Dzień wydania płyty przypadł na 1 kwietnia. Końcowy efekt – zdjęcie przebrania w teledysku i wydanie jednej z najlepszych płyt w dorobku. Łączy ona pop i rap razem, co daje naprawdę świetny efekt.

1. After Hours – The Weeknd – album roku

Najlepszy album

Najlepszy album

https://open.spotify.com/album/4yP0hdKOZPNshxUOjY0cZj

No i dotarliśmy do najlepszego wydawnictwa 2020 roku. Abel pobił kilka niesamowitych rekordów, nie mówiąc o tym jak sprzedał się singiel ,,Blinding Lights”, który w naszym kraju puściła pewnie każda rozgłośnia radiowa. Kompletna zmiana wizerunku scenicznego i pójście w rewiry lat 80. zaowocowała pierwszym miejscem tutaj i nie tylko. Dziwi tylko brak nominacji do nagrody Grammy, ale to tylko pokazuje przereklamowanie tej nagrody.

 

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , | Skomentuj